Która dziewczynka nie marzy o tym by być Kopciuszkiem i aby to właśnie w niej zakochał się przystojny i dobry książę? Tańczył z nią aż po świtu na wystawnym balu i podarował w prezencie śliczne pantofelki
Książka Zatańcz z mordercą zawiera w sobie motyw Kopciuszka i Księcia, lecz całkiem w innej odsłonie. Kopciuszkiem jest niewinna kobieta a Księciem psychopata,który zabija ją w szaleńczym amoku. A pantofelek? Oczywiście,że występuje. To ostatnia rzecz jaką ofiara ma na sobie przed śmiercią.
Morderca kochający pantofelki zaczął zabijać przed laty, kiedy został odtrącony w miłości. Teraz szuka swych potencjalnych ofiar za pomocą ogłoszeń towarzyskich. Dwie przyjaciółki Erin i Darcy to kobiety wyzwolone mające dobrą pracę i bogate życie towarzyskie. Pewnego dnia Darcy namawia swą przyjaciółkę by pomogła jej znajomemu producentowi telewizyjnemu przygotowującemu program o kobietach umawiających się na randki w ciemno. Erin zgadza się i rozpoczyna spotkania z mężczyznami. Dla Darcy i Erin kolacje z nieznajomymi to niezobowiązująca zabawa. Wszystko zmienia się kiedy Erin z dnia na dzień znika, a po jakimś czasie policja odnajduje jej zwłoki na molo w Manhattanie.
Marry Higgins Clark znakomicie bawi się z czytelnikiem. Podstawia mu mnóstwo kandydatów na potencjalnego zabójcę. Do samego końca czytelnik nie jest w stanie odgadnąć kto tak naprawdę zabija. Motyw morderstw znamy już po paru stronach, plan działania psychopaty również. Nieodkrytą tajemnicą jest natomiast to,kto za tym wszystkim stoi i czy uda się go złapać zanim ponownie zabije.
Podoba mi się również to,że autorka poprzez swoją powieść ostrzega kobiety przed ogłoszeniami matrymonialnymi pojawiającymi się w prasie i internecie. Pisze wprost,że jest to niebezpieczne bo nigdy nie wiadomo kto i z jakich pobudek chcę się z nami spotkać. Może czuję się samotny lub liczy na niezobowiązujący seks, a może chce nam zrobić krzywdę?
Tą książkę polecam kobietom,które tak jak Darcy i Erin uważają,że randki w ciemno to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu. Może po jej przeczytaniu zastanowią się i będą baczniej przyglądać się mężczyznom spotkanym na swej drodze.
Moja ocena powieści 8/10 pkt
wyd: Prószyński i S-ka 1999
stron: 296
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz