Czarna loteria to wczesna powieść Tess Gerittsen wydana wraz z inną powieścią w książce pod tytułem Bez skrupułów.
To kryminalna zagadka,którą rozwiązuje prawnik,policja oraz lekarka-anestezjolog. Akcja powieści najczęściej toczy się w szpitalu.Tam właśnie w niespodziewanych okolicznościach na stole operacyjnym umiera młoda i zdrowa kobieta. Właśnie tam przed wieloma laty umiera podczas porodu młoda dziewczyna,a parę godzin później odchodzi jej córeczka. Teraz szpital ma o wiele poważniejszy problem. Jego pracownicy zostają brutalnie mordowani przez jakiegoś szaleńca z skalpelem w ręku. Ponadto grozi mu sprawa w sądzie za nieumyślne spowodowanie śmierci i tragiczny w skutkach błąd lekarski.
Czarna loteria to powieść pełna aury tajemniczości.Do końca nie wiadomo kto tak naprawdę zabija i dlaczego.Podczas czytania nasuwało mi się wiele wniosków,które później okazały się błędne.Taka niepewność i oczekiwanie na to co zdarzy się później dodało tej powieści atrakcyjności i sprawiło,że czytałam ją z zachwytem w te zimowe i mroźne wieczory.
Powieść ta oprócz wątku kryminalnego (który według mnie jest na drugim miejscu) przedstawia rodzące się uczucie pomiędzy prawnikiem, a lekarzem. On to kawaler z odzysku,ona zakochana w swej pracy panna z dobrego domu.On po rozwodzie zna wady i zalety małżeństwa.Ona pragnie miłości,lecz uważa,że mężczyzna ogranicza kobietę i niszczy jej zawodowe plany. Ona ratuje ludzkie życie.On przez błąd lekarski stracił syna. Między tymi dwojga ludźmi nawiązuje się krucha więź,która powoli i powolutku przeistacza się w coś głębszego.
Wątek miłosny jest przewidywalny,kryminalna zagadka już nie.Taki miszmasz znakomicie się uzupełnia. Warto przeczytać.
Moja ocena powieści 8/10 pkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz