42 letnia Phoebe Hall to była biografka znanych hollywoodzkich gwiazd.W wyniku pomyłki własnej asystentki została oskarżona o plagiat jej najnowszej powieści.Po trudnej walce z prasą i wszędobylskimi dziennikarzami ucieka z Nowego Jorku i podejmuje się pracy jako wykładowca w college'u.Powoli jej życie zaczyna się stabilizować,a sama pisarka czuje,że zaczyna lubić swoje nowe zajęcie.Jednak sprawy przybierają zły obrót kiedy jedna ze studentek znika w tajemniczych okolicznościach,a po niedługim czasie zostaje znaleziona martwa.Jej ciało znajduje miejscowy rybak,sekcja zwłok ustala,że została ona utopiona.Powoli na jaw zaczynają wychodzić coraz to nowe,mroczne uczelniane sekrety.Phoebe za zgodą dyrektorki uczelni-jej przyjaciółki prowadzi własne śledztwo,które odkrywa,że w szkole działa tajne stowarzyszenie dziewczyn zostawiające po sobie ślady w formie liczby sześć.Są one bezwzględne i bez skrupułów manipulują swoimi przyjaciółkami.Ich celem jest zdobycie władzy w szkole,a następnie poprzez nawiązywanie kontaktów z wpływowymi mężczyznami ustawienie się materialnie w dorosłym życiu.Dodatkowo Phoebe wpada na trop,który wskazuje na to,że w okolicy uczelni grasuje seryjny morderca i to właśnie on faszeruje swe ofiary narkotykami,a następnie topi w pobliskiej rzece.Pisarka niestrudzenie bada wszystkie tropy i zbiera dowody w sprawie śmierci studentki i zdumiewającego stowarzyszenia.Jednak ktoś nie chce,aby prawda wyszła na jaw,zastrasza kobietę,wielokrotnie włamuje się do jej domu,aż w końcu posuwa się dalej i zabija osobę z jej bliskiego otoczenia.Czy uda jej się odkryć elementy zbrodniczej układanki i znaleźć winnego śmierci młodej dziewczyny?Jakie demony przeszłości do niej powrócą i czy zawładną ją po to by poddała się w swoich poszukiwaniach?Kto tak naprawdę jest mordercą i jaki cel mu przyświeca?Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź z książce pt." Złowrogie szóstki" Kate White.
Kate White-redaktorka znanego na całym świecie pisma dla kobiet Cosmopolitan napisała bardzo dobry i porywający kryminał.Już od pierwszej przeczytanej strony przenosi nas do tajemniczej Pensylwanii,gdzie w zagadkowych okolicznościach umierają młodzi studenci.Każdy przeczytany rozdział zaskakuje nas coraz to nowymi faktami,które powoli odsłaniają prawdę dotyczącą zagadkowych śmierci.Główna bohaterka także musi się zmierzyć ze swoją przeszłością co dodaje powieści bardziej osobistej nutki.Jako studentka,młoda Phoebe była szykanowana przez koleżanki skupiające się w sekretnym stowarzyszeniu o nazwie Fortuna.Cudem uniknęła śmierci i z ich powodu odeszła ze szkoły.Dzisiaj po wielu latach sytuacja się powtarza.Kobieta jest już dojrzała,lecz w głębi serca wciąż tli się w niej ziarnko strachu,które rośnie z każdym włamaniem do jej mieszkania i usłyszanym hałasem.
Ta książka jest po brzegi wypełniona emocjami.Czuć w niej strach,który czai się za rogiem oraz obawę o to co będzie dalej.Podoba mi się także to,że to właśnie inteligentna kobieta rozwiązuję zagadki,a nie jak w wielu powieściach bywa wszystko skupia się wokół przystojnego detektywa-mężczyzny.Samo zakończenie też jest bardzo nieprzewidywalne i autorka nie daje dostrzec czytelnikowi kto tak naprawdę stoi po stronie zła,a kto ma dobre intencje.Wadą,która rzuciła mi się w oczy jest to,jak łatwo Phoebe powiązała ze sobą fakty i domyśliła się kto tak naprawdę zabija.Pisarka mogła opisać to w bardziej wciągający i ciekawy sposób.
Moja ocena książki to 9/10 pkt.
wyd:W.A.B. 2013
stron:416
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz